Zrób sobie wolne.

Zazwyczaj to, co w życiu najcenniejsze, zdarza się po pracy, w domowym zaciszu, wśród sprawdzonych przyjaciół.  Żeby przydarzyło się też Tobie powinieneś dać sobie szansę – zrób sobie wolne!

Jest sporo ludzi, którzy kończąc pracę o określonej godzinie zamykają za sobą drzwi i od tej chwili skupiają się tylko na sobie. Niestety, większość z nas chcąc się wykazać szybkością reakcji, dostępnością i zaangażowaniem zaciera granice między czasem pracy a prywatnym życiem. Z czasem praca wdziera się w naszą prywatną przestrzeń na tyle mocno, że nawet będąc w tropikach, na urlopie myślami jesteśmy przy zestawieniu danych, wykresach i celach na przyszły kwartał.

Wprowadź kilka zmian!

Na facebooku zaproponowałam Ci jedno z ćwiczeń, które warto wykonać na samym początku. Znajdziesz je TUTAJ. Gdy już wypiszesz powody, dla których przyda Ci się czas wolny oraz korzyści płynące z tego, możesz przejść do następnego kroku i zaplanować ten swój prywatny czas. Niech będzie dla Ciebie tak samo ważny jak praca!

Zacznij od ustalenia, o której godzinie zaczyna się Twój prywatny czas. Postaraj się „nie spóźniać”. Nawet jeśli prowadzisz własną działalność gospodarczą jasno określ godziny pracy, w których jesteś najbardziej efektywny, a resztę czasu poświęć na sfery nie związane z firmą.

Gdy już ustalisz, od której godziny nie pracujesz, zastanów się w jaki sposób chcesz spędzić np. najbliższy weekend, jakie atrakcje warto zobaczyć, do jakich aktywności chciałbyś wrócić, co sprawiało Ci radość i dopisz je do swojego grafika.

Co jeszcze może odbierać Ci Twój prywatny czas? Nadmierny perfekcjonizm! Wiem coś o tym, bo sama często wpadam w jego pułapkę, ale intensywnie nad tym pracuję i widzę już znaczne postępy.

Zastanów się kiedy sam dokładasz sobie pracy. To świetnie, że jesteś zaangażowany w swoje obowiązki i wszystko chcesz wykonać perfekcyjnie, ale czasami niepotrzebnie dokładasz sobie pracy i nie masz siły już na nic więcej. Zadaj sobie kilka pytań:

  • W co niepotrzebnie angażujesz swój czas?
  • W jakich sytuacjach rozczarowałeś się, bo włożyłeś w to mnóstwo pracy, a inni nie docenili tego, nie zauważyli Twojego wysiłku?
  • Czy zdarza Ci się myśleć  w domu o sytuacjach, w których już nic nie można zmienić? Co na tym tracisz? Co zyskujesz?
  • Czy zdarza Ci się, że praca tak Cię pochłonie, że dopiero ogromne zmęczenie, może ból lub choroba przypominają Ci, że czas kończyć? Jeśli tak, to co możesz zrobić, żeby tak się nie eksploatować?

Na koniec zastanów się z kim spędzasz swój wolny czas. Czasem zdarza się, że firma w ramach integracji sponsoruje pracownikom szereg wspólnych atrakcji. Być może zarówno czas wolny jak i ten w pracy spędzasz z tymi samymi ludźmi.

Czy taki układ Ci odpowiada? Czy czujesz się z nimi swobodnie? Czy macie dużo tematów do rozmów, które nie będą dotyczyły pracy?

Jeśli nie jesteś do końca usatysfakcjonowany i chciałbyś nieco zmienić środowisko, z którym spędzasz wolny czas pomyśl:

  • Z kim, kogo dawno nie widziałeś, chciałbyś się spotkać? Czemu właśnie z tą osobą?
  • Z kim lubisz spędzać wolne dni? Jak często to robisz? Czy ta częstotliwość jest dla Ciebie wystarczająca?
  • Czy masz jakieś rytuały w rodzinie lub w gronie znajomych, które najbardziej lubisz? Do których chciałbyś powrócić?

To jak to jest z tym wolnym czasem u Ciebie? Potrafisz wziąć sobie wolne od pracy? 

27 myśli w temacie “Zrób sobie wolne.

Add yours

  1. To ja jestem mistrzynią obcinania się – po pracy kończę pracę, wychodzę i zajmuję się swoimi sprawami. Bywa, że swój czas wolny poświęcam ludziom z firmy, ale bardzo rzadko – uważam, że skoro spędzam z nimi 40 h tygodniowo, to nie ma sensu poświęcać im kolejnych 72h w weekend i np. jechać na wyjazd integracyjny. Mam komu poświęcać swój czas wolny i dbam o to, żeby poświęcać mu tego czasu wystarczająco dużo. Pracuję, żeby żyć, a nie żyję, żeby pracować 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. Też wpadam w pułapkę nadmiernego profesjonalizmu 😉 Poruszyłaś bardzo ważny temat, trzeba czasem wrzucić na luz i odpocząć od pracy. Po odpoczynku znacznie lepiej się myśli, przychodzą lepsze pomysły do głowy i nasza efektywność wzrasta 😉

    Polubienie

  3. Czas dla siebie mam najczęsciej wieczorem.Jednak i wtedy znajdzie się cos do zrobienia.A potem jestem zmeczona i żałuję że nie odlożyłam tej czynnosci na potem.Brakuje mi relaksu i wyłączenia choć czasami jest mi o to trudno będąc mamą 🙂

    Polubienie

  4. Dbanie o swój własny wolny czas idzie mi coraz lepiej, choć ten nadmierny perfekcjonizm, o którym wspominasz, nadal jeszcze trochę mi to utrudnia. Ale powoli zauważam postępy 🙂
    Bardzo ciekawy, inspirujący tekst!

    Polubienie

Dodaj komentarz

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑